- autor: Gregory_66, 2014-08-28 21:47
-
'Po burzy słońce wychodzi zza chmur..': MKS Kalwarianka - LKS Leskowiec Rzyki!
Czy wyjdzie ono dla piłkarzy MKS'u w sobotnie przedpołudnie? Oby, ale żeby tak się stało w dużej mierze zależy od nich samych. Oby, mimo braku okresu przygotowawczego z prawdziwego zdarzenia na jaki powinno stać ten klub, zawodnicy pokazali przysłowiowy 'pazur' w sobotę o godz. 11.00 na stadionie Kalwarianki.
MKS podejdzie do tego spotkania rozgoryczony poniedziałkową porażką w Zembrzycach, gdzie nie pokazali, trzeba powiedzieć szczerze, nic. Przeciwnik zmiażdżył Kalwariankę lepszym przygotowaniem kondycyjnym. Jednak kalwarianie przystępowali do niego po marnym okresie przygotowawczym (było o tym wspominane 100 razy, ale nie zaszkodzi wspomnieć po raz 101). Stało się tak ponieważ trener Pawlikowski pracujący z zespołem od 2 lat odszedł do IV ligowego Jałowca Stryszawa i MKS został bez szkoleniowca. Kiedy w końcu znaleziono trenera (punkt dla zarządu), było trochę za późno (początek sierpnia, -1 punkt dla zarządu). Kalwarianka rozegrała jeden sparing z prestiżowym rywalem - Puszczą Niepołomice, który wygrała 2-0 po bramkach Zaremby i Mazugi. Mógłbym przyznać za to punkt zarządowi, jednak tego nie zrobię ponieważ mecz musiał zostać rozegrany na Bugaju z powodu braku boiska (w Kalwarii są dwa pełnowymiarowe boiska - przyp. red, a mimo to nie ma gdzie rozegrać meczu, ale dobrze, nie czepiam się). Brak boiska był również przyczyną odwołania jednego z treningów (ups, będzie trzeba odjąć komuś punkt... ale to chyba nic nie zmieni, 5 treningów przygotowawczych zamiast 6). Tak czy inaczej mimo tych kłód rzucanych pod nogi (już nie będę pisał przez kogo, bo tego można się domyślić), drużyna trzyma się i chce wygrywać. MKS wyjdzie w sobotę na boisko żeby wygrać.
Na mecz z Rzykami powinna być obecna cała kadra Kalwarianki.
W bramce stanie niemający sobie równych Grzegorz Wypiór, kapitan MKS'u. Linię obrony będą tworzyć Brózda, powracający po rocznej przerwie Słonina, Godula i Karaś. W środku pomocy zagrają prawdopodobnie Korzeniowski i Goczał. Na skrzydłach operować będą Kawecki - na lewym, oraz Morawa - na prawym. W ataku wybiegną dwa żądła, które dotąd nic nie ukłuły - Zaremba i Mazuga. W obwodzie pozostaną Filek (również przez rok nieobecny w klubie), Kieras, Dybek i Popielarz (?).
O drużynie z Rzyk mogę powiedzieć tylko tyle, że nazywają się LKS Leskowiec Rzyki i są z... Rzyk. Pierwszy mecz wygrali 3-0 (UEFA przyznała walkowera drużynie z Rzyk z powodu matki jednego z piłkarzy przyjezdnych, która usiadła nie na swoim krzesełku w sektorze gości) ze Strzelcem Budzów.
Wszystkich, którzy nie mają co zrobić ze swoim życiem w sobotę 30 sierpnia o godz. 11.00 zapraszamy na Stadion przy ul. Mickiewicza!
